W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Zmarł Marek Ożarowski

Z wielkim smutkiem informujemy, że 6 września 2025 roku zmarł  mgr Marek Ożarowski – chemik, pracownik techniczny Instytutu Chemii, popularyzator nauki i człowiek, którego życie było nierozerwalnie związane z pasją do nauki i wychowaniem wielu pokoleń studentów.

Życie związane z Instytutem Chemii

Całe życie zawodowe Marka Ożarowskiego upłynęło w  murach Instytutu Chemii, gdzie pełnił rolę pracownika technicznego. Był nieocenionym wsparciem dla wykładowców i badaczy, dbając o zaplecze laboratoryjne, bezpieczeństwo pracy i przygotowanie stanowisk. Bez takich osób jak on – cichych, sumiennych, pracowitych – żaden instytut naukowy nie mógłby prawidłowo funkcjonować.

Jego codzienna praca była dyskretna, ale absolutnie fundamentalna. Dbał o sprzęt, reagenty, organizację zaplecza technicznego. Zawsze można było liczyć na jego pomoc – i to zarówno w sprawach prostych, jak i w nagłych, trudnych sytuacjach, gdy doświadczenie zawodowe i spokój były nieocenione. W tej roli był niezastąpiony: solidny, uważny i niezwykle odpowiedzialny.

Mistrz pokazów chemicznych

Choć formalnie pracował jako technik, Marek Ożarowski zasłynął także ze swojej działalności popularyzatorskiej. Był prawdziwym mistrzem pokazów chemicznych, które przygotowywał i prowadził z niezwykłym zaangażowaniem. Organizował je zarówno w Instytucie, jak i w szkołach, domach kultury czy podczas festiwali nauki.

Jego pokazy były czymś więcej niż zwykłym eksperymentem. Kolby i probówki w jego rękach przemieniały się w narzędzia spektakularnego widowiska, płomienie zmieniały kolory, reakcje wybuchały nagle, a publiczność – dzieci, młodzież, dorośli – patrzyła na to z zachwytem.

Ale Marek nigdy nie zapominał, że nie chodzi tylko o efekt. Każdy jego pokaz miał wymiar edukacyjny. Zawsze wyjaśniał, dlaczego dana reakcja przebiega w taki, a nie inny sposób, co się kryje za zmianą barwy czy wybuchem. Uczył, że chemia jest nie tylko piękna, ale i logiczna – że za spektaklem kryje się wiedza, którą można zrozumieć i docenić.

Wychowawca pokoleń studentów

Marek Ożarowski przez lata pracy w Instytucie stał się częścią życia wielu pokoleń studentów. Choć nie prowadził wykładów jako profesor, był nie mniej ważnym nauczycielem – takim, który uczył przez przykład, cierpliwość i codzienny kontakt.

Studenci często podkreślali, że to właśnie on pomagał im stawiać pierwsze kroki w laboratorium. Pokazywał, jak bezpiecznie i skutecznie korzystać ze sprzętu, tłumaczył procedury, zwracał uwagę na szczegóły. Potrafił wyjaśniać trudne rzeczy prostymi słowami. W jego obecności nikt nie czuł się zagubiony.

Dla młodych ludzi był nie tylko technikiem, ale też przewodnikiem i opiekunem. Słuchał, wspierał, doradzał. Wiele osób wspomina go jako tego, który nie tylko nauczył ich podstaw pracy laboratoryjnej, ale także dodał otuchy w trudnych chwilach. Był obecny, gdy ktoś miał wątpliwości, gdy coś nie wychodziło, gdy potrzeba było cierpliwego słowa i zachęty.

W ten sposób wychował pokolenia chemików – ludzi, którzy dziś z dumą wspominają, że pierwsze doświadczenia w laboratorium zdobywali właśnie przy jego pomocy.

Człowiek o wielkim sercu

Poza swoją pracą i działalnością popularyzatorską Marek Ożarowski był człowiekiem niezwykle życzliwym i otwartym. Miał dar słuchania i empatii. Nigdy nie oceniał pochopnie, nigdy nie stawiał siebie ponad innymi. Zawsze traktował ludzi z szacunkiem i dobrocią. Jego poczucie humoru rozświetlało codzienność Instytutu. Potrafił żartem rozładować napięcie, a jego błyskotliwe komentarze często przechodziły do anegdot powtarzanych przez studentów i współpracowników. Dzięki niemu w laboratoriach panowała atmosfera pracy, ale także wzajemnej życzliwości i uśmiechu.

Koledzy z pracy wspominają go jako osobę, na którą zawsze można było liczyć. Nigdy nie odmawiał pomocy, chętnie dzielił się doświadczeniem, zawsze cierpliwie odpowiadał na pytania. Wierzył, że nauka to nie tylko badania i publikacje, ale przede wszystkim ludzie i współpraca.

Skromność i wielkość

Choć był znany z pokazów chemicznych i ceniony przez studentów, Marek Ożarowski pozostał człowiekiem niezwykle skromnym. Nie szukał rozgłosu ani uznania, nie starał się wyróżniać. Największą nagrodą były dla niego uśmiechy widzów podczas pokazów i wdzięczność studentów, którym mógł pomóc.

Jego wielkość polegała na codziennym oddaniu pracy i ludziom. Był przykładem, że nie trzeba mieć tytułów i zaszczytów, aby wywrzeć ogromny wpływ na otoczenie.

Łączymy się w bólu i żałobie z Rodziną oraz Bliskimi, składając wyrazy szczerego współczucia.

opr. prof. dr hab. Wojciech Ciesielski

Data dodania: 08 września 2025